Liczba postów: 2,065
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
29-03-2024, 10:53 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2024, 11:04 AM przez schmeichel.)
Zachęcony wątkami dzikiejkuny i galimedesa o subtropikach postanowiłem i ja pójść w tym kierunku:-) Mam kawałek garażu wydzielony na akwaria a temperatura w okresie zimowym spada tam do 16 stopni więc region ten byłby idealny dla mnie. Akwarium lub akwaria będą bez grzałki i dlatego nie będę musiał zimować ryb w ogrodzie. Będzie to połączenie ekonomii i cieszenia się pięknymi rybami:-) Są już w drodze do mnie f1 Gymnogeophagus labiatus (ich rodzice byli odłowieni w małej rzeczce w okolicach Estancia los Plantanos) i zastanawiam się co by do nich pasowało? Najlepiej biotopowego. Zbiornik 480l (200×40×60)- obsada z Kolumbii najpewniej przeniesie się do 375l. Interesują mnie kąsacze, kiryski i ewentualnie zbrojniki. Najważniejszymi mieszkańcami będą G.labiatus ale innych pielęgnic nie wykluczam.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,535
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
(29-03-2024, 10:53 AM)schmeichel napisał(a): Zachęcony wątkami dzikiejkuny i galimedesa o subtropikach postanowiłem i ja pójść w tym kierunku:-) Mam kawałek garażu wydzielony na akwaria a temperatura w okresie zimowym spada tam do 16 stopni więc region ten byłby idealny dla mnie. Akwarium lub akwaria będą bez grzałki i dlatego nie będę musiał zimować ryb w ogrodzie. Będzie to połączenie ekonomii i cieszenia się pięknymi rybami:-) Są już w drodze do mnie f1 Gymnogeophagus labiatus (ich rodzice byli odłowieni w małej rzeczce w okolicach Estancia los Plantanos) i zastanawiam się co by do nich pasowało? Najlepiej biotopowego. Zbiornik 480l (200×40×60)- obsada z Kolumbii najpewniej przeniesie się do 375l. Interesują mnie kąsacze, kiryski i ewentualnie zbrojniki. Najważniejszymi mieszkańcami będą G.labiatus ale innych pielęgnic nie wykluczam.
No to jak to tak? Ryby w drodze, akwarium jeszcze w salonie a ma stać w garażu. ;P Aleś Ty w gorącej wodzie kąpany, a nie w takiej się ryby z Urugwaju trzyma.
Można sobie wymyślać obsadę marzeń, ale trzeba brać pod uwagę to, co jest dostępne. O rarytasy trzeba pytać importerów. Z kąsaczy jako rozpraszacze nadadzą się Hyphessobrycon anisitsi, jakieś Metynnis (te osiągają kosmiczne ceny) kirysy: c. paleatus, c. aeneus, c. lonipinnis. Z pielęgnic to cichlasoma dimerus. Już wspominałem że to idealne rozpaszacze. I do ziemków i do creni.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,065
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
29-03-2024, 16:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2024, 08:20 AM przez schmeichel.)
Ależ co, ja w gorącej wodzie kąpany?:-) Tak, to prawda:-) Akwarium stoi w garażu ale wodę do odpowiedniej temperatury podgrzewała grzałka a teraz ją usunę i to cały zabieg. Wystrój też już gotowy ale z czasem dorzucę im trochę kamieni. Póki co kwarantanna a obsada z Kolumbii idzie do innego zbiornika. Nie sądziłem, że zwinniki ogonopręgie dadzą radę nawet w 16 stopniach.
Podziękowania złożone przez: