29-03-2020, 07:34 AM
Dziękuję za kubeł zimnej wody na mój rozpalony złymi emocjami łeb.
Dwa zimne piwka wczoraj też pomogły. Obiecuję nigdy więcej nie mówić nieładnie na szefa, obiecuję nie uprawiać ekshibicjonizmu emocjonalnego na tym forum, obiecuję zajmować się rybami zamiast rakami .
Najchętniej wolałbym, aby mój poprzedni post zniknął z tego wątku, ale niesmak i tak pozostanie, więc wybaczcie, marne to było.
Wytłumaczę tylko dlaczego lekko zwątpiłem. Wiem doskonale, że dobra fota to 1% talentu i 99% pracy.
Potrzeba:
- czasu fotografa i akwarysty, 15 min. to sukces, najczęściej 1-2 godz.
- odpowiedniego światła zewnętrznego (nie zawsze można zrobić fotę w porze dnia gwarantującej brak odbić od okien itd.)
- odpowiedniego światła w baniaku (lampę błyskową mam, ale wiecie sami jakie efekty czasem)
- ryba tez musi chcieć (pora dnia, pora tarła itd.)
Zrobienie dobrej sesji w 12 miejscach w Polsce to wyzwanie, dlatego zwątpiłem i zaproponowałem Wro i okolice, ale macie rację - to bez sensu.
Przemyślałem moje możliwości i podtrzymuję możliwość dojechania w każde miejsce Polski i zrobienie zdjęć do kalendarza na 2021.
Zrobię w najbliższym czasie parę fot i prześlę próbki możliwości na forum - zdecydujecie czy chcecie takiego fotografa czy nie.
Jeśli zdecydujecie, że tak - zdecydujcie o temacie, ja się dostosuję.
Chyba będzie lepiej jak przestanę tylko pisać i zawracać Wam głowę. Biorę się do roboty, jeden obraz wart więcej niż 1000 słów.
Dwa zimne piwka wczoraj też pomogły. Obiecuję nigdy więcej nie mówić nieładnie na szefa, obiecuję nie uprawiać ekshibicjonizmu emocjonalnego na tym forum, obiecuję zajmować się rybami zamiast rakami .
Najchętniej wolałbym, aby mój poprzedni post zniknął z tego wątku, ale niesmak i tak pozostanie, więc wybaczcie, marne to było.
Wytłumaczę tylko dlaczego lekko zwątpiłem. Wiem doskonale, że dobra fota to 1% talentu i 99% pracy.
Potrzeba:
- czasu fotografa i akwarysty, 15 min. to sukces, najczęściej 1-2 godz.
- odpowiedniego światła zewnętrznego (nie zawsze można zrobić fotę w porze dnia gwarantującej brak odbić od okien itd.)
- odpowiedniego światła w baniaku (lampę błyskową mam, ale wiecie sami jakie efekty czasem)
- ryba tez musi chcieć (pora dnia, pora tarła itd.)
Zrobienie dobrej sesji w 12 miejscach w Polsce to wyzwanie, dlatego zwątpiłem i zaproponowałem Wro i okolice, ale macie rację - to bez sensu.
Przemyślałem moje możliwości i podtrzymuję możliwość dojechania w każde miejsce Polski i zrobienie zdjęć do kalendarza na 2021.
Zrobię w najbliższym czasie parę fot i prześlę próbki możliwości na forum - zdecydujecie czy chcecie takiego fotografa czy nie.
Jeśli zdecydujecie, że tak - zdecydujcie o temacie, ja się dostosuję.
Chyba będzie lepiej jak przestanę tylko pisać i zawracać Wam głowę. Biorę się do roboty, jeden obraz wart więcej niż 1000 słów.